ładnie maluje? no ba. mistrzyni w sztuce

nie umiem walczyć poezją. nie dorosłam do jej pisania ani czytania, aczkolwiek kiedyś mnie najdzie

zapewne, choć niepowiedziane

uprasza się obywatela o niekoniecznie niezwłoczne, aczkolwiek jakiekolwiek zansłerowanie

oraz zprecyzowanie swej myśli, jakże burzącej mój obraz społeczeństwa i jego jednostek

z wyróżnieniem powyżej wymienionego obywatela

każdego rodzaju problematyka fizjologiczna i inna jest nader ciekawa

w odniesieniu do konkretów, którymi jedynie dysponuje moja jaźń i inne

gdyż metafory nie są dla mnie ani mojej mocnej strony nie stanowią

ziemnioszczak potwierdzi

tak więc zapraszam na solo/ chcesz się bić?/ grozisz mi?/ u wanna fuck?/ u wanna fight?

jedziemy dalej z tym piachem, bo za koksem nie przepadam

może i fortunę przynosi, ale jak wiele z nim trudu przed maturą

isąc dalej tym torem wypieram turkistykę i nie zawacham się jej użyć

knajpka a la Naczoswpełni bądź coś w ten deseń. koniecznie nad morzem,

niekoniecznie Bałtyckim. Czarne też odpowiada

z racji braku czasu nie zdążę już zaopatrzyć obywatela w niezbędne konserwy i tym podobne

jednak mogę obiecać kompatybilny z potrzebami zapas słodyczy/ owoców

z krisznawozu. jeśli oczywiście mi go nie obalisz/ obalicie

(szykują miesiąc, waży z pół tony, zaspokoją potrzeby natury żołądkowej, i to darmowo

na piękne oczy pięknej kobiety- czego chcieć więcej)

z braku laku i braku czasu jak i braku jakiejkolwiek koncepcji na dalszą konwersację

co wewnętrzną to wewnętrzną, a jednak na zewnątrz się wydobywa.

ponieważ nie ma jak wewnętrzno-zewnętrzna nieokreślona jeszcze śćiślej zabawa.

dajemy upust emocjom w sposób niezbyt prymitywny, może ksztę. spać idę

chociaż nie ma w sumie tu mowy o jakichkolwiek emocjach

dziękuję więc za opinię, o której moją prośbę wziąłeś sobie, obywatelu, do serca

dyskrecja nie została zachowana. zapodziała się gdzieś w okolicy miętowych cukierków

z czekoladą

i samej czekolady

z orzechami

jak i Siódmego Nieba

i leży

http://www.youtube.com/watch?v=SpdyXyqksrA

coś na pożegnanie, czyli Zyga na żywo i w kłopocie

"weźmie dziś małą na molo", a Maryla przygra naga na Żubrze oraz poleci przyjaciołom coś

na przeczyszczenie nerki

a w nawiązaniu- błonnik jest potrzebny do przepychania kichy