Łabądku wybacz, że nie na infie
no ale aż z podniecenia czytaniem najdebilniejszych z debilnych nieruszoffych noteczek
choć z ich bardzo wieloma elementami
które wskazują na inteligencję autora, obleśnej istoty zresztą
(mogę nawet nieśmiało powiedzieć, że nawet obleśniejszej ode mnie)
zatkało mnie i zapomniałam dodać
przepraszam, że zawracałam Ci głowę wysyłaniem i w ogóle i w ogóle
i jeszcze....albo nie. są to tematy tak intymnie intymne, że aż ich tu
opublikować nie mogę.
to znajduje się w tej jednej szufladce mojego zaburdelowanego musku
na której przedzie widnieje napis TOP SECRET.
tak więc nie ma co liczyć, że coś z niej znajdzie się kiedyś tu
(a znajdują się przecież tu rzeczy jedynie troszkę mniej ważne, tyle że
magicznym atramentem zapisane)

a czyjego autorstwa fotecka to nie mam pojęcia
opcje są dwie
pozdro600 for majne modeliren :)