spójrz dziś na mnie , proszę spójrz!
i co widzisz? dziewczynę bez duszy!
jej dusza już dawno uleciała gdzieś
lecz los dał jej drugą , leszą szanse
teraz pozbawił ją uczuć ...
pozostawił bezwstydną lecz lojalną
samotną, trochę zranioną ale ...
no właśnie ... ale co ?
ona pogodziła się już w tym ...
w tym bólem , cierpieniem ...
wręcz go pokochała ...
postanowiła być oddaną przyjaciółką
teraz choć nie ma nikogo przy niej
ona nie czuje się samotna
jest przy niej ona ...
patrzy gdzieś z góry i wspiera ją
ona wie doskonale o tym ...
idzie śmiało przez życie ...
straciła wszystko ...
to była gra w otwarte karty
nie ma nic , ma aby te zjebaną rzeczywistość!
jednak idzie odważnym krokiem
wciąż naprzód i naprzód ...
nie ogląda się za siebie ...
uległa zupełnej degradacjii ...
gdzie się podziała tamta dziewczyna
ta dziewczyna która płakała
gdy tylko uraziła kogoś
która chciała być kochana
która nie chciała nikogo zranić
dziś już jej nie ma ...
jest tylko taaa zołza ...
choć to może i dobrze ...
ta dziewczyna nie pozwoli sobą pomiatać
nie pozwoli się zranić
nie pozwoli się skrzywdzić .
będzie zaufanym doradcą
przyjacielem na każde skinienie
ona jest inna ...
wkońcu ludzie to zauważą
i może wkońcu ją docenią ...