Rozdział 2
Królewski bal
Minęło już dziesięć lat ,a dolina ani trochę się niezmieniła- nadal spokojna i urokliwa.Aleksander trzymając list siedział na pniu drzewa tuż obok grobu żony.
-Och Kochana Moja, kończylibyśmy dziś trzydzieści pięć lat.Dlaczego nie jest nam dane świętować tego dnia razem?-żalił sie mężczyzna.Matki Nastazji i Aleksandra urodziły tej samej nocy , a że ród Nastazjii był bardzo zamożny, już od narodzin wiedziano że ta dwójka bedzie razem,niektórzy mówili nawet że to przeznaczenie.
-Wczoraj przybył królewski posłaniec,za trzy miesiące przybywa do nas król Aron wraz z małżonką i córkami , pisze też że tęskni za naszą urokliwą doliną -uśmiechnął się i schował list do kieszeni-Nie wiem jak sobie poradzę z tym wszystkim bez Ciebie.
Król Aron był niegdyś mieszkańcem doliny Błękitnookich ,lecz chęć zaistnienia zmusiła go do wyjazdu na północ ,dlatego z takim sentymentem odwiedza to miejscę.Choć rzadko mógł sobie pozwolić na takie wizyty ponieważ wzgórze na którym mieszkał było oddalone od doliny o wiele mil, on zaś jako król miał wiele obowiązków i nie miał czasu na tak długie podróże.
Aleksander wracał do domu polną drogą wsłuchując się w szum wiatru .Po obu stronach ścieżki kołysały się miedziane kłosy zbóż, liście na drzewach zaczęły przybierać purpurowych odcieni ,jesień na dobre zadomowiła się w dolinie.Nagle usłszał wrzaski dobiegające ze starego ogrodu.
-Oddawaj to! No oddawaj!-krzyczała Loretta stojąc pod drzewem i szarpiąc kogoś za nogę.Loretta miała teraz piętnaście lat i z każdym dniem stawała się coraz piękniejsza , jej delikatna pociągła twarz do złudzenia przypominała buzię młodziutkiej Nastazji, zaś proste kasztanowe włosy opadające na jej ramiona odziedziczyła po ojcu.
-Co się tu dzieje?- zaputał Aleksander podchodząc do drzewa.
-Ojcze ten mały potwór zabrał mi moją najpiękniejszą suknię i powiesił na szczycie jabłoni- w tej samej chwili z gałęzi zeskoczył Aureliusz.
-Bo ona mi cały czas dokucza!- próbował się bronić.
-Bo on jest...-zaczęła Loretta ,ale ojciec jej przerwał.
-Dość tych kłótni !Loretto ,Drogie dziecko ile razy Cie prosiłem abyś niedokuczała bratu,a Ty Aureliuszu prosze Cie ściągnij tą suknię i oddaj siostrze-ciągnął daje-za kilka miesięcy przyjeżdza do nas król ,więc prosze was bądźcie dla siebie mili choć przez ten czas.
-Król? U nas? Być może przyjedzie z młodym i pięknym księciem o złotych oczach i czarnych jak heban włosach-rozmarzyła się Loretta.
Muszę Cię zmartwić Kochana ,król ma tylko 2 córki i z tego co wiem mają rude włosy jak ich matka-roześmiał się i poszedł w stronę dworku.
Z drzewa zleciała szafirowa suknia ,prosto na twarz Loretty.Aleksander usłyszał z daleka śmiech Aureliusza i krzyki dziewczyny,westchnął tylko i poszedł dalej,nie miał już siły uspokająć tej dwójki.Od kiedy pamięta rodziństwo zawsze się kłóciło , na szczęście niedochodziło jeszcze do bójek,ale to tylko kwestia czasu,pomyślał , a może się mylił?Być może kiedyś wkońcu się pogodzą.
Spadł pierwszy śnieg,na polach hulał mroźny wiatr,dolina od kilku tygodni była pogrążona w totalnym chaosie,od kiedy dowiedziano się że ma przybyć król,dołożono największych starań by jak najdostojniej przyjąć Arona, było jasne ze nieprzybędzię on sam ,ale wraz z całą świtą, dlatego też potrzeba było dużo jedzenia by wykarmić tak licznych gości ,na szczęście plony były obfite tego lata więc niepowinno być z tym problemu.Śnieg padał i padał ,śnieżna pierzynka okryła już całą dolinę, dni stawały się coraz krótsze ,przez co mieszkańcom nie wystarczało czasu by nadążyć z przygotowaniami , a król miał przybyć już za kilka tygodni.
-Jadą,jadą widzę ich!-krzyczał siedzący na drzewie Aureliusz.Z daleka było już widać pędzących na koniach wspaniałych rycerzy Gwardii królewskiej.Ich białe niczym śnieg płaszcze powiewały na wietrze a złote zbroje błyszczały od promieni słońca, za nimi jechał dostojnie królewski powóz pełen złotych i purpurowych zdobień ,dalej podążała służba i reszta rycerzy,widok ten zapierał dech w piesi.Powozy wjechały do doliny ku zdziwieniu wszystkich było ich naprawdę mało, spodziewano się raczej połowy dworu królewskiego.
Inni zdjęcia: :* patki91gdPodobny ? raffaelloJeszcze Panna purpleblaack... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24