dzisiaj fajny dzien nawet, rano kosciol, potem z Kasienia, a potem rolki (alone), potem z Mags i oczywiscie jak zwykle wspominanie sobie wszystkiego.... wiem, ze juz nie bedzie nigdy tak jak dawniej ale mimo wszystko dziekuje Wam za wszystkie wspolne chwile, za wzloty i upadki. "wazne jak bedziesz wstawal" kocham Was.....