Idę po wertepach obranego traktu , jam bałagan , czy to ten świat jako labirynt faktów aktu , ale nie wijący się szybciej od taśm i kontaktów . Tłów wygina się jak plastik od obłędu gimnastyk pędu czynów i słów . Uwikłany w swego DNA ramy , unoszę się w klębach wspomnień i snów . Może to wszystko jest iluzoryczną watą , a to co złe za dobre opłatą . 300 metrów z dzielnicy baśniowego lasu , zgasło jak lato. ( na rzecz bytu ciasnego jak atom ) nie pewnego jak sojusz NATO . Nie martw się kochanie , nie martw się tato , dam radę , a moc jest ze mną , wie to imperator , ja psychogenerator . Mam wiarę jak Frodo , wiem to dopiero pierwsza kwarta , los wycina nam kołki , jak dowcipny tartak . Muzyka to podarta karta , czasem gry nie warta , ale moja karta ! ( od serca i od zera , jedyna karta) W plastelinowym swetrze , pieprze nieprzytomnie , idę tak skromnie , ale wiekopomnie . Ciężko jest ciągnąć po nie równym gruncie wózek tak słodkich wspomnień...
Zostawiam je więc na czas remontu . Idę mimo rządzącego mną nie mojego rządu , który łata dziury ostatnim kłębem naszych nerwów . Idę więc biegnę nawet kiedy spię , bywa lepiej niż w niebie , bywa jak we mgle ( nie wyjaśnię tego ) nie wiem już co na jawie wieje co dzieje się we śnie . Zajebiście
Jak z tąd do Chile , tyle radości dają mi mego życia chwile ;)
Inni użytkownicy: 77645stanislawskadup22cuks89badziewiak2002siemapbllogin123123kamyk2009mateofrelikleliv
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa11.05 idgaf94;) nacka89cwaMoon photographymagicOgnisko pati991Bezwarunkowa miłość itaaanJa pati991Patrzę sobie na rzepak pati991Oni zaufajdobrymradom18Rzepak pati991