starocie, starocie, starocie. jak się z dupskiem w domu siedzi to wiadomka.
muszę zaraz po szlugi podjechać, potem do dziadków, a wieczorkiem
do Natalki na noc. chyba zobaczymy jaki film, który mógłby mnie chociaż
wzruszyć. ja nie wiem, czy ja kurwa uczuć nie ma? no pytam się
grzecznie do chuja czy ja uczuć nie mam? no na każdym filmie,
nic mnie nie rusza, mon dieu. na jutro narazie planów brak,
poniedziałek i wtorek do pracy, a 20 najprawdopodobniej cały tydzień
w Chałupach. Trzeba jeszcze jakoś zorganizować ostatni tydzień
poza Toruniem, bo najchętniej wróciłbym dzień przed rozpoczęciem,
żeby zrobić tylko jakieś zakupy. EJ NIE, przestań myśleć o szkole ;///