Mam nadzieje ze święta minęły wam radośnie i pomimo świątecznej gorączki i oczywiście tej całej pandemii udało się odpocząć i spędzić troszkę czas z rodzina.

A przed nami sylwester... który chyba zdecydowanie za szybko przyszedł. Ale pewnie to już ostatni post w tym roku, to zrobię to pewnie o kilka godzin lub dzień za wcześnie ale co tam.

2020 rok żegnam z uśmiechem na twarzy, pomimo całej tej pandemi która ograniczyła wyjazdy to i tak kocham ten rok.

Ten rok przyniósł łzy jak każdy inny, bez tego rok byłby zbyt nudny, ale przyniósł tez wiele uśmiechu.

Najważniejsze wydarzenie z tego roku którego raczej nigdy nie zapomnie to dzień OŚWIADCZYN, oj tak wtedy płakałam z pół dnia ale oczywiście z szczęścia hehe

Były wspólne wyjazdy, wspólnie układamy zawsze sobie plan który chcemy zrealizować. Wiec robimy wszystko by to zrobić, wspólna współpraca i wspólne dążenie do celu to coś pięknego, a czego chcieć więcej jak ma się u boku wspaniałego Narzeczonego.

Mam nadzieje ze przyszły rok przyniesie o wiele więcej, oczywiście w styczniu chcemy wejść w nowy rok konkretnie, ale to jeszcze czekamy na taka perełkę. Szukania ciąg dalszy, a resztę również będziemy chcieli zrealizować.

Oczywiście mam duża nadzieje ze po Nowym roku wyjazd za granice nie będzie kończył się kwarantanna, ze ta cała pandemia wreszcie się skończy i będziemy mogli wszyscy wrócić do normalnego życia.

Życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego roku, dużo szczęścia i uśmiechu w 2021