tak sobie densimy ;D
dobra, to znowu wezme się i napisze :D
noo więc wielkimi krokami zbliżami się do końca tego wspaniałęgo roku,jeszcze sie nie odzwyczaiłam od 2012 a tu już 14! 2013 r był rokiem chyba najlepszym do tej pory, przyniósł prawie same dobrości :)
po raz, mojego kochanego kotaaa, za którego dziękuje bardzo, uwielbiam go całego, jego pobudki, skakanie po całym domu, zadrapane ręce przez niego, no wspaniały jest <3
po dwa, idealne wakacje, całe! każdy osobny dzień, był perfekcyjny. noc z trzema koronami, polish vodka! po której co poniektórzy sie potruli :D, wieczór z likierem, namioty na Witce :D każdy wyjazd na jezioro również wspominam z wieeelkim uśmiechem :)
po trzy, w końcu udało mi sie zrobić takie urodziny, jakie sobie wymarzyłam. zebrałam prawie wszystkich najbliższych mi ludzi w jedno miejsce i patrzyłam jak wspaniale sie dogadują :D
po cztery, wszystkie zajebiste banie, noc w sarnim lasku, chlanie w parku, domówa w Wolimierzu, każda Stacja, urodziny Justyny, spędzone również faaaaaaaantastycznie :D wszyscy ludzie, których poznałam!
po pięć, i w sumie jak by nie patrząc bardzo ważne dla mnie :) a mianowicie pojawienie sie w moim życiu pewnej osoby :) Ciężko było, ale udało nam sie już dużo przetrwać i myśle, mam nadzieje, że uda więcej, że bedziemy sie trzymać i nie puścimy :)
Rzecz jasna troche smutnego również sie wydarzylo. '13 zostawił u siebie pewną ważną, wspaniała osobę, która nie przeżyje już żadnego roku, zostanie w tym na zawsze..
i zabrał jezuska aż do żar :(
noo to podsumowanie zrobione, na 2014 nic nie planuje, postaram sie jedynie nie zepsuć tego, na co zapracowałam w trzynastce! ;))
`And I hear people talk,
trying to make remarks, keep us apart`