...właśnie wtedy się to zaczęło.. i trwa do teraz..
Tiki nerwowe odkąd pamiętam miałam.. Co jakiś czas inne...
Spałam wtedy u Cioci.. obudziłam się w nocy bo nie mogłam złapać oddechu..
Ciotka robiła mi herbatki, dawała tabletki, myśląc że to od żołądka... po godzinie się uspokoilam i poszłam spać...
Rano i tak przez dwa dni straszny ucisk czułam w płucach...
Długo nie wiedziałam co mi bylo... aż do czasu kiedy stawało się to codziennością...
Uciekalam przez to ze szkoły, bo nie dawalam rady wysiedziec, aż mamcia załatwiła mi lekcje indywidualne... hehe..
Najpierw stwierdzili że to wiek buntowniczy...
Psychologowie nie pomagali, bo nie chciałam rozmawiać z nimi...
Dopiero po latach dotarło do mnie co się ze mną dzieję...........
A.B
Inni zdjęcia: The truth beyond us. modernmedivalKatowice patusiax3951484 akcentova^^ szarooka9325:) szarooka9325^^ szarooka9325:* szarooka9325Piesio kagooolloPieski kagooollo:) nacka89cwa