Nie było mnie parę dni tu. Źle się czułam i w ogóle nie wychodziłam z domu. Cały ten czas przeleżałam w łożku pijąc herbatę. Przez to zrzuciłam trochę na wadzę.. ubyło mi 2kg. Dla mnie to świetnie. Zawsze lepsze to niż nic. Teraz siedzę w salonie owinięta kocem, zrobiłam sobie kolejną herbatę i do tego włączyłam mój ulubiony zespół 5 Seconds Of Summer, więc po prostu jest idealnie. Za tydzień jest ich koncert w LA. Jest jeszcze sporo biletów w sprzedaży. Tak bardzo chciałabym iść na ten koncert. Muszę pogadać z Khloe. Teraz w końcu ona jest tak jakby moją drugą matką. Może pozwoli mi kupić bilety i pójść tam. Zmieniając temat.. na jutro dostałam zaproszenie na imprezę klasową. Można wziąć ze sobą osobę towarzyszącą. Z chęcią poszłabym tam z Olly'm, ale nie wiem czy to będzie dobry pomysł. Pogadam jeszcze dziś z nim o tym. A tak w ogole to dręczy mnie to, że może być tam Justin.. bo przecież jego kuzynka Anastasia chodzi ze mną do klasy. Nie chcę teraz się z nim widzieć po tej rozmowie. Nie jestem na to gotowa. Znowu wszystko się pokomplikowało.. eh. Miłego wieczoru! xx
od autorki:
nic mi się nie chce dziś.. do tego zimno na dworze ;o