Bo zawsze, zawsze chciałam zrobić zdjęcie, które wyglądałoby jak miejscówka z Silent Hill. I w końcu na pustej stacji tokijskiego metra o piątej rano poczułam, że to jest, cholera, właśnie to.
Metra to zdecydowanie jedne z najlepszych horrorowych miejscówek. W ogóle metro jest luv. W ogóle wielkie miasta są luv.
[tytuł bezczelnie skradłam z SH2 OST by Akira Yamaoka]
[a Merr to zua kobieta]