Dziś jest ten dzień, kiedy odeszłaś...
nie pozostawiłaś nic oprócz wspomnień
Zatarłaś wszystko co nas łączyło
pozostawiłaś smutek i żal
i wciąż narastające wyrzuty sumienia...
nie da się ich wyrzucić, zatrzeć, zamienić w pył,
bo ciągle dają o sobie znać pomiędzy obiadem i kolacją
między jednym kęsem a drugim, pomiędzy stukotem butów o bruk.
Zdeptałaś moją wiarę w dobro, w czysty optymizm i uśmiech dla najbliższych
odeszłaś nic nie mówiąc i nie zamierzając powracać już nigdy.
Mimo wszystko zapamiętam Cię jako najlepszą Matkę na świecie...