Próbujesz sobie przypomnieć,
kiedy to wszystko się zaczęło.
A zaczęło się wcześniej niż Tobie się wydaje..
o wiele wcześniej.
Wtedy zaczynasz rozumieć,
że nic nie dzieje się dwa razy.
Już nigdy nie poczujesz się tak samo,
nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebem...
Coś w tym jest :)
Coś trzeba wymyślić !! Koniecznie !