Męczący dzień, a mi tylko spanie w głowie. Chcę przespać ten okres testów, wystawiania ocen, całego stresu związanego ze szkołą, po prostu zwinąć się w kulkę, otulić kołdrą i odlecieć do krainy Morfeusza.
Tak bardzo marzą mi się wakacje, zresztą jak każdemu...
Marudzę, a nawet minuty... ba nawet ułamka sekundy nie poświęciłam na przygotowania do testów, a poźniej będzie ryk i zgrzytanie zębów. KONIEC! Tak, idę się uczyć!!!