realność
świat
prawda
osoba zagubiona w tym dziwnym życiu, nie znająca swojej drogi, oszukująca się, że gdzieś tam ona jest, oszukująca siebie mylnymi myślami, wierząca w piękno i prawdę, wierząca w wartości nieprawdziwe, istoty nieprawdziwe, nieprawdziwe cechy, nadrealne piękno, niby nieistotnie, nie przyjmująca rzeczywistości taka jakiej jest, wielbiąca odmienność i wnętrze, wiecznie ukrywająca swoje myśli w obawie przed niezrozumieniem, w obawie przed strachem, oszukująca swoje własne odbicie w lustrze, szukająca rozwiązań nie koniecznie praktycznych, chaotyczna w swoim jestestwie, strachliwa przed samą sobą, patrząca z boku na swój brak dystansu, z wiarą w życie piękniejsze niż to, pragnąca żywego autorytetu, marząca o bliskości dłoni, odpychająca dłonie innych, nienawidząca nienawiści, pragnąca oczyścić szyby na wszechświat, walcząca z nieprzeniknioną pustką, pełna nienawiści do schematów, pragnąca zgłębić tajemnice życia, odsuwająca się od prawdy, uzależniona narkotykiem przywiązania, pełna strachu o każdy swój krok, pełna strachu o każdy krok nienależący do niej
czy będzie w pełni szczęśliwa poza obrębem swoich myśli?
zadaj mi chociaż jedno pytanie, rozkaż mi powiedzieć prawdę, zmuś do poznania pustki między pytaniem i prawdziwą odpowiedzią, zaprowadź do kolejnego nierealnego świata, wskaż drogę jedyną spośród milionów
a przede wszystkim: okłam, że nie ma tego, co pozornie pojawia nam się przed oczami.
Albo nie.
Potrafię samotnie uciec,
to jest droga do przebycia.