yy...
Miałam wypić kawę, ale zrezygnowalam i zrobiłam herbatkę jabłko mięta, bo dziś zamierzam się wyspac. Ziewam, to dobry znak, może zasnę? Wieczór spędziłam z Yoko. Jak zawsze pozytywnie, lol. xd Tak po za tym to nie mam co czytać i znalazłam jakąś książkę 'Pocałunki na Manhattanie'. Fest. Jakaś zboczona i wcale nieciekawa. - 'patrzył jej głęboko w oczy, gdy się pieprzyli. Wdzierał się w nią wynagradzając sobie porażkę na scenie...'. Romantyczne, nie ma co...
Plany na jutro? Nie istnieją.. Przejrzę chyba demoty, kwejka i pojde się położyć dokańczając tą zacną powieść.
Puddle Of Mudd - Away From Me
kocham Cię, kotku. :3