Day #65.2

Mój bazgroł, trolololo~

Mogę teraz troche pomarudzić...? Zjadłabym sobie budyń czekoladowy który mam w szafce ale bym musiała

go ugotować a tego już mi się nie chce. W ogóle jest mi jakoś źle, smutno, nudno, okropnie zimno mimo że

w piecu się pali i w domu jest ponad 20 stopni. 

Właśnie zobaczyłam włama od Usadżi. Dziękuję Ci. < 3 

Robiłam dziś pożądki, znalazłam wiele listów.Muszę zacząć pisać. Zdecydowanie. Neko, Mayu, Ame, Stan i

cała reszta. Na to pewnie pójda pieniądze z urodzin, a później zacznę zbierać jeszcze na tablet, bo ten się już

psuje. Ledwie działa. Za oknami śnieg. Nie rozumiem tego. Pierwszy raz chyba tak jest, żeby w październiku był

śnieg. Dużo śniegu. Ale to nic... Przypomina mi się Love i wychodzenie o 23 w samym sweterku na dwór pochodzić

chwile. Shim, wychodziłyśmy chyba wtedy, prawda? Na chwilkę, bo było Ci zimno, hah! Fajnie było... Chciałabym już

Bakę. Chciałabym na Bace spotkać osoby, których pewnie nie będzie. Chciałabym zrobić teraz cokolwiek i się nie

martwić. Jestem chora. I obolała. Cały dzień z LUNA SEA. Znowu. Wypiłabym kakao. Chcę się przytulić i pójść spać.

Zrobiłabym cosplay. Nie, nienadaje się. Zimno, tak bardzo zimno. Będę się śmiała jak jutro już śniegu nie będzie. 

Wiem gdzie można kupić tą głupią masę.

Wreszcie. Ale rodzice mi jej nie

zamówią. Ghr... Trudno... 

Wyszłabym zapalić.

Napiłabym się czegoś...

http://bakanecoco.tumblr.com/||http://www.formspring.me/NekomimiDesu