Power Rangers!
w końcu trafilam na wigilie bractwową i nie żałuję, troszkę spontanicznie..
troszkę na wariackich papierach, ale jestem szcześliwa.. ;]
nowy rok, zaczynam inaczej.... ;]
jestem zrelaksowana dzieki jednej osobie..
nie martwie się.. dam sobię radę..
czas zostawić wspomnienia i bóle juz na zawsze za sobą..
spełniłam jedno ze swoich marzeń!
I wiecie co? ;D
Mam wyjebane co na to powiedzą inni..;PP
mało mi brakuje do szczęścia..
a teraz coś mi sie wydaje, że los uśmiecha sie do mnie, wiec bede korzystać..:*
Sylwek zły nie był, ale nie bede rozpisywać się.. był pod znakiem lenistwa ;]