a jeśli w imię Boga zechcesz iść zostaw po drodze niepotrzebny krzyż miłości, nadziei naładuj w kieszenie i chleb potem idź gdzie chcesz aż najmniejsza z dróg dotknie twoich stóp wtedy stań na najwyższej z gór i połknij wiatr byś wykrzyczeć mógł
ja tańczę, a niebo, niebo gra ja śpiewam, prze-niebieski czas
a kiedy rozdasz najcieplejszy szept gdy przewędrujesz każdy mały sens pomyślisz że tak, że wypełnił się czas to ostatnia z dróg szuka twoich stóp teraz stań na najwyższej z gór i połknij wiatr byś wykrzyczeć mógł
ja tańczę, a niebo, niebo gra ja śpiewam, prze-niebieski czas ja tańczę, a niebo, niebo gra ja śpiewam...
COMA-pasażer
troche mnie teraz nie będzie, ale mam nadzieje, że dzięki temu się trochę odchamię i zdobędę nowe, (mam nadzieję) miłe doświadczenia, a tym czsem
O sobie: No co? Po prostu idąc sobie, spotykając ludzi, a może tylko mijając ich, czasami przystaję na chwilę.
Nie wiem dlaczego, ale mam ochotę pomyśleć, co tak naprawdę jest dla mnie najważniejsze, co tak naprawde znaczymy w oczach świata... i tak siedzę, słucham muzyki, no i marzę, bo marzenia choć ulotne jednak dają wymierny spokój dla mojej duszy.
Czasami nawet nie osiągnięty cel jest ważny-tylko droga wiodąca do niego, bo przecież wzbogaca wewnętrznie i daje uczucia, jakich brak jest jak pustka.
Brnąc coraz dalej pstrykam czasem fotki. No i zamieszczać będę czasami jakieś takie fajniejsze z moimi przemyśleniami z tej podróży przez niektórych nazywanej życiem, ale ja wole "ziemskiej wędrówki"xD
a teraz chodź tu do mnie, poczuj sie swobodnie, a przy mnie badz!...