How wonderful life is while you're in the world..
luuuubię. czwartku nadciągam z eltonem w głowie ^____^ mam nadzieję, że nie skrzywdzę tak pięknej piosenki swoim głosem.
dobra, przeżyłam ten dzień. teraz znowu mogę mieć ferie. zaczyna mnie przerażać pewna sprawa.. z którą każdy musi się uporać.
zadecydować w wieku 15 lat co będziesz robił przez kolejne pół wieku -______- histeryzuje? lubię.
zaczynam cierpieć na bezsenność i mam depresję poferiową. karta pamięci nadal nie odnaleziona, hahahaha. już widzę jak długo bez niej wytrzymam. klepię biedę :c byle do 1 marca, byle do 1 marca, byle do 1 marca.