"Któregoś poołudnia ogromny wilk czekał w ciemnym lesie na dziewczynkę , która miała przechodzić nieopodal , niosąc swej babci koszyk z jedzeniem . Po długim oczekiwaniu wilk rzeczywiście ujrzał dziewczynkę niosącą kosz z jedzeniem .
- Czy niesiesz ten koszyk do babci ? - zapytał wilk .Dziewczynka potwierdziła.Wtedy wilk spytał , gdzie mieszka jej babcia . Dziewczynka objaśniła mu to i wilk zniknął w gęstym lesie . Gdy dziewczynka otworzyła drzwi domu babci , od razu spostrzegła , że ktoś leży w łóżku babci i ma na sobie jej koszulę i nocny czepek . Nie była od łóżka dalej niż siedem i pół metra, gdy zrozumiała , że nie jest to babcia lecz wilk , ponieważ nawet w czepku na głowie wilk nie jest do babci podobny bardziej niż autobus do Sofii Loren . Wtedy dziewczynka wyciągnęłą z koszyka pistolet i zastrzeliła wilka ."
Nie wszystko układa się tak , jak to sobie zaplanowaliśmy . Nie należy zbytnio ufać opowieściom , bajkom czy przysłowiom . ,,Aby nauczyć się pływać , trzeba wskoczyć do głębokiej wody - mówi jedno z nich . Niektórzy może naprawdę się nauczą , lecz wielu też utonie . Zawsze lepiej jest pilnie śledzić rzeczywistość.
Bruno Ferrero
Właściwie czym jest dla mnie świat?
Czy to może te wszystkie zasady , o których każdego dnia roboczego pomijając wakacje uczę się w szkole? Wzory, zasady, twierdzenia?
Czy to może obrazy ukazywane w mediach?
Czy to może moje marzenia?
Czy to może literki wstukiwane rytmicznie w klawiaturę?
Czy to może szelest kartek kolejnej książki?
Czy to może zapach długopisu kiedy zawzięcie piszę?
Czy to ślad ołówka układający się w kwiatki i wzorki?
Czy to może godzina za godziną, minuta za minutą bezimienne?
Czy to może stukot kropli deszzu o szybę?
A może to poprostu ludzie?
Chyba się gubię w świecie i gubię rzeczywistość wraz z jej problemami.
Ale wysmienity humor zagościł wokół mnie i do was wszystkich kieruję twarz. Zakrytą przez firankę, nie pokazującą wszytskich uczuć, ale jednak przewiewną i przezroczystą częsciowo.
Dziękuję, że jesteście.
Może przestanę być skorupiakiem? :)
***
Lubię to opowiadanie bo jest... perfidne :P a moje zdjęcie to lol duży.
*
I meszowe czipsy rlz.