Myślę o tym co powiedział mi K. Prawda stara jak świat. Miłość czasem nie wystarczy. To było zaledwie kilka miesięcy temu a mam wrażenie, że tam wtedy obok niego szła jakaś mała dziewczynka z dwoma kucykami i jednorożcem. A teraz? Dorosła kobieta z czerwoną szminką na ustach. Miał rację. Moje uczucia do niego nie wystarczyły. Czy jestem skazana na taki sam los? Czy będę tak jak on wiązać się z przypadkowymi dziewczynami, bo "Anka" mnie już nie chce? Nigdy nie widziałam tego z boku, ale na pewno patrzyłam na niego jak on na nią...