Zaczęłam jakiś etap. Wychodzę z domu i pokazuję się światu. Udaję, że jest dobrze przed samą sobą. Zmierzając nigdzie- zmierzam wszędzie. Oczy mam szeroko otwarte na rzeczywistość, próbuję ją pojąć lub minimalnie zaakceptować. Nie potrafię.
Otaczają mnie wariaci.
Ci najwięksi mnie kochają.
Dlaczego?..
oh people, y u du dis ;_;
Inni zdjęcia: Aksamitki zamiast słoneczka :) halinam1477 akcentovaStrażnik zamku elmar;) pati9912019 7513Zestaw opon. ezekh114;) virgo123490 mzmzmz;) virgo123;) virgo123