"Starasz się jakoś myśli pozbierać.
Miałeś nie pić, ale na teraz
to jedyny pomysł jaki masz jak i nieraz nie wypalił,
teraz też się nie sprawdzi.
Ona myśli, że nie mówisz prawdy.
Ona nie potrafi już wierzyć w to,
Że mimo że nie możesz wszystkiemu zaprzeczyć,
to dawno między wami nic nie działało,
nie dawało wam żyć.
Coś dawno przerwało między wami nić.
I ostatni raz chciałeś dziś sprawić,
Żeby chciała być z tobą, tylko z tobą.
Ale widzisz ją z kimś, i robi to znowu.
I wariujesz. I czujesz że możesz za chwilę
zrobić coś złego z tego powodu.
Oni mówią zapomnij o Niej,
ale nie ma ich teraz, oni teraz śpią.
Spod fotela wyciągasz broń,
i chodź nie umiesz strzelać,
to strzelisz mu w skroń.
Gówno prawda nic z tym nie zrobisz,
i chodź chciałbyś jesteś zbyt dobry.
Ona teraz na zawsze odchodzi,
A ty nie umiesz strzelać
i nie masz broni."