trochę wspomnień tamtych dni ..
fotka z działki w Kukowie.
najcudowniejsze miejsce w górach. ;)
no to powiem tak ..
w ciągu tygodnia wydarzyła się masa rzeczy. ;p
i tych miłych, i nie ..
m,in pożegnałam się z dwoma szczurkami.
dwie szarości moje kochane .. Cleo, Lewis. <3 (*) kocham Was. ;(
hmm.. przekonałam się, że faceci są jeszcze bardziej beznadziejni, niż mogą. Oo
głupie, bezurzyteczne, wykorzystujące każdą okazje, zakłamane cioty. amen.
no to co ? teraz my się pobawimy, hm ?
walentynki był udane.
z 3 najlepszymi istotkami jakie istnieją. <3 Kaś, Rox, Lenka. dziękuję Wam. !
środa w Kukowie i potem zakupy w Wadowichach.
a pierwsza sobota ferii !!
czteroosobowe urodziny, udane fess. ;d
w czwartek turniej w piekarach, a w piątek może jedziemy do Krakowa. ;>
takie pokolonijne spotkanie z Rositą i Martynką.
;x .. a potem buda.
podsumowując tydzień w miare udany. ;)
.. podziewiam tego komu sie to będzie chciało czytać. xd
see ya.
to nasz pierdolony zysk, nie każ mi tego pojąć.
pierwsza luta w pysk, tak się zaczyna prolog.
take a dirty picture for me. ;>
jebać uczucia w takim razie, bawimy się. ;>