Jest zakochany. Czy w to wierze? Sama do końca nie potrafię odpowiedzieć sobie na to pytanie. Wyznałam mu to co leżało mi na sercu.Czy coś z tego będzie? Wiem ,że nie. Ale nadal jak skończona idiotka wierze w to że w końcu się odezwie. Obiecał mi to... Miłość jest zbyt bolesna. Dlaczego nadal go kocham? Dlaczego nie potrafię przestać? Nie wiem. Nie chcę wierzyć w szczęśliwe zakończenie tej historii bo wiem, że nie ma happy endów. Czy mnie kochał? Nie wiem. Ale na siłę to sobie wmawiam. Bo wtedy mniej cierpię.