Stary rok zamknięty rozdział w moim zyciu. Milion wspomnień , milion łez , jedno największe marzenie spełnione, tyle chwil z panią ze zdjęcia , milion nocek, milion kłótni , setki nie przesłanych nocy, setki SMS z przywolaniem Moniki do mnie , kilka koncertów , poznanie nowych ludzi, nowe przyjaźnie , nowi idole , nowe płyty , nowe piosenki , milion przypalow, godziny jazdy pociągami, zwiedzanie nowych miejsc , poznanie kościana , dziesiątki niech plakatów , tysiące nowych zdjeć , kilkanaście poważnych rozmów , ludzie którzy znów wrócili , ludzie którzy odeszli, ludzie którzy przyszli, odliczanie , shizy, impreza u Moniki, tygodnie chorowania, zmyślnie wymówek , kłamstwa , nowe przygody <3 to wszystko w starym roku, a co najważniejsze większość z panią ze zdjęcia <3 Mamy nowy. Zyjemy dalej, jak narazie tryb nocny włączony:> z panią ze zdjęcia. Przyjaźń przykaznia ale my to juz siostry. Zycie na propsie z nią zawsze spoko. Nowy rok zaczął sie niezłe. Sylwester w miarę udany, pierwszy dzień nowego roku jak zwykle od 8 lat najgorszy dzień . Ale znów zwolalam do mnie panią ze zdjęcia i było mi raźniej ;* pewna przyjaźń sie rozwija i strasznie sie cieszę <3 oby tak dalej <3 teraz siedzimy z PANIĄ ZE ZDJĘCIA i ogarniemy zdjęcia ze "starego zycia ". Kolejny rok razem , kolejne wspomnienia , kolejne nocki, kolejne łzy. Wszystko na nas czeka <3
Kiiiiiski <3