No Rude powoli wraca dużymi krokami do zeszłorocznej formy ; )
I tu powinnam podziękować Olci w zadadzie, bo kiedy ja nie jeździłam, ona się nią zajmowała.
Dziękuję Ci ! <3 .
No wczoraj z grzbietu Rudej, zeskoczyłam mega zadowolona i dumna z kobyły.
Kobyłka ma swoje lata i wiem że nie mogę wymagać od niej nie wiadomo jak wiele i nastawiam sie z nią tylko na rekreacje to jeszcze zapał skokowy ma lepszy niż w zeszłym roku ; ) . Pnie się do góry jak nie wiem ; ) .. w sumie cieszy mnie to bardzo ; ) .
I nie mogę teraz pozowilć żeby się to zmarnowało, tylko pracować i wyrabiać ją dalej ; ) ..
Dzień w Piastowie mega.
Dziękuję Bognie za pojechanie do Milejewa po zapiekanki, dzięki temu mi i Olci i przy okazji sobie zaspokoiłaś swojego maciusia!
gumowe zapiekanki górą ;D.
A teraz mykam. Baajo ludziska.
I pozdrawiam moje dziewczyny. ; *