Witam:)

"Gdy spotkaliśmy się, nie sądziłam, że coś połączy nas. Najważniejszy był sen, bo tej nocy nikt nie szedł spać. Bawiliśmy się przez cały ten wymarzony czas. Powtarzając sobie: PRZESTAŃ SIĘ BAĆ! On jest inny niż tamci dwaj. On miał w sobie coś, był delikatny jak nikt, wciąż powtarzał mi, że kocha i szanuje oraz, że nie jest wart jakiejkolwiek mojej łzy. Przyznam, że popewnym czasie cierpiałam, lecz żalu do niego nigdy nie miała, sama sobie przecież ten los zgotowałam. (On ostrzegał mnie!). Powiedział od razu, że opuści, zostawi, a ja odpowiedziałam mu: JESZCZE NIE!  Czytając to pewnie myślisz sobie: JAKA TA LASKA JEST GŁUPIA!  Sama nie wiem co kieruje mną, lecz mogę Was zapewnić, że dziś zrobiłambym tak samo, bo gdy siedzę sobie czasem, wspominając tamte dni, uśmiecham się, myśląc jak cudownie było by znów spotkać go i nawet jeśli musiałabym później przejść przez to samo co kiedyś- bo było warto<3

Taka jest prawda i nic jej nie zmieni, przeważnie nie da wybrać się kolegi. Czasami jego słowa ranią, lecz TY nie przejmuj się, bo MIŁOŚĆ jest ślepa, ale niekoniecznie zawsze"

 Wiele ludzi uważa, że prawdziwa MIŁOŚĆ nie istnieje. Czy tak jest naprawdę? No, bo spójrzcie, kiedy idziesz czasami po parku widzisz dwójkę starszych ludzi, trzymających się za ręce. Widać, że łączy ich uczucie, które Tobie może się nawet nie śniło. Według mnie dzięki takim ludziom możemy wierzyć, że szczera miłość naprawdę istnieje i mamy w głowie marzenie, by kiedyś w przyszłości spotkać tego jedynego (tą jedyną), żeby móc kiedyś iść tak samo jak ta dwójka spokojnie, beztrosko na spacer, trzymając się za ręce i pokazując na każdeym kroku co do siebie czujecie. Najważniejsze jest kontakt z tą drugą osobą. Częste rozmowy i czasami kompromis jest ważny, ponieważ mogą być częste kłótnie np. on lubi filmy akcji, ona romantyczne komedie. I jak połączyć te dwa inne światy? Kłócą się, żadne z nich nie chce ustąpić. On lub ona wylatuje z mieszkania wkurzona. On dzwoni do kolegi, czy koleżanki by się z nim przeszła. Dziewczyna płacze całymi dniami i nocami uważa, że ich związek nie ma sensu, bo zamiast iść innym tropem, to nie. Wolą doprowadzić do kłótni, a czasem i zerwania. A czy nie mogli iść na kompromis? Mogli, lecz żadne z nich nie chciało lub nie wpadło na taki pomysł. 

e-mail: [email protected]

gadu-gadu: 44166824

Piszcie śmiało.:) Komentarze też mile widziane, nawet te najgorsze:) Dziękuję za przeczytanie notki:*