o to historia dwoch najlepszych przyjaciółek ktore myslaly ze ich przyjazn bedzie trwala wiecznie...
Przyjaźniły sie od 3 lat...I czym bardziej rosly tym ich przyjazn stawala sie bardziej silniejsza...
zawsze mogly liczyc na siebie...Razem sie smialy...Razem plakaly...Nikt nie potrafil ich rozdielic...Choć wielu prubowalo...Myslaly ze ich przyjazn bedzie trwac wiecznie...lecz niestety bardzo sie mylily...ich przyjazn zgasla...i zostaly tylko wspomnienia...I choc jedna starala sie ciagle to i tak nic to niedalo...z czasem jej miejsce zajela inna...i juz nie bylo the best frienda...caly czas byla smutna...i wspominala tamte dni kiedy miala przyjaciolke z ktora dzielila cale swoje zycie...i tak skonczyla sie przyjazn ktora miala trwac wiecznie...!!!
NASTEPNA:
Przyjacielu czy ty..?? Tak najdroższa kocham cie.! A czy Ty..?? Tak zawszę bede przy Tobie..! A czy Ja..?? Tak Ty zawsze mozesz na mnie liczyc.!A czy Bedziesz..?? Tak bede z Toba plakac.!A...?? Tak tak śmiać sie z toba tez bede..! A czy kiedy..?? Tak gdy bedziesz potrzebowala pomocy -pomoge ci.! A czy wiesz że..?? Oczywiście wiem ze moge na tobie polegac...!I że ja..?? I ze ty na zawsze mi pomozesz.! Wiesz na pewno tez ze gotowa jestem..?? Tak wiem ze gotowa jestes zginac za mnie.!Ja tez dla ciebie zrobie wszystko.!! Przyjacielu wiesz... Wiem wiem ja rowniez dziekuje ci za to ze jesteś.! Najdrozsza jeszcze tylko jedno pytanie. czy ty.?? Nie nie czytam w twoich myslach..! To skąd..?? Ja to po prostu czuje.! czy nie wiesz ze przyjaciele rozumieja sie..?? Tak tak bez słow..........
NASTEPNA:
opowiem wam historie...historie o pewnej przyjazni. ktora miala trwac wiecznie. i moze trwalaby do dzis gdyby nie...Dobrze zaczne od poczatku. Gdy sie spotkaly od razu wiedzialy ze moga na siebie polegac...po pewnym czasie zaczely oficjalnie nazywac sie przyjaciolkami.bardzo sie roznily. byly jak ogien i woda. zawsze siedzialy razem i rozmawialy.rozwazna i romantyczna.."swiruska" i nieco bardziej opanowana...mimo to nie bylo dwoch takich jak one...zawsze mialy o czym ze soba rozmawiac a im starsze byly tym tematow przybywalo...wspolnie smialy sie..z roznych,roznych rzeczy.;]o niektorych wiedzialy tylko one.. wspolnie plakly...i pocieszaly sie nawzajem...lecz nie wszyscy ludzie sa dobrzy...wielu probowalo zniszczyc ich przyjazn...nikomu sie nie udalo...wszyscy wiedzieli ze to najlepsze przyjaciolki...wszystko bylo jak dawniej...wspolnie smialy sie z chlopakow...wspolnie spedzaly czas.. lecz pewngo dnia...cos sie zmienilo..ale nagle w ich przyjazni zaczelo sie cos psuc mniej spedzaly czas razem... w koncu sie nie spotykaly..okazalo sie ze jej najlepsza przyjaciolka smiala sie do lez z dziewczyna ktorej oboje wczesniej nie lubily...zaczela wiecej czasu spedzac z nia... gadaly smialy sie i chodzily razem w szdzie. az w koncu tak zakonczyla sie ich najlepsza przyjazn... Dlaczego..?? KAzdy wie ze przyjazn opiera sie na zaufaniu... ktorego po pewnym czasie w tej przyjazni zabraklo...
Pozdrawiam wszystkich przyjaciol. mam nadzieje ze wam nie bedzie tak jak w tej smutnej histori...
komentowac...
smutno mi..