Nie chce mi sie nic pisac.
Praca dom a wlasciwie w domu prawie mnie nie ma tyle co wieczorkiem...
No ale dobre i to...
Coz wiecej napisac,wreszcie chyba poznalam sie na innych..
i wiem ze powinnam tylko liczyc na siebie..
bo KAZDY mysli tylko o sobie...
Koniec z ta malutka i zawsze ufna dziewczynka...