Nie wierzę, w to co znajduję na dysku.
Multum starych zdjęć i pięknych wspomnień.
Tutaj jakieś na którym widać mój "talent" do malowania paznokci.
Nawet nie staram zrozumieć się osób,
które usilnie wpierdalają się w moje życie.
Moje życie - moje problemy.
A raczej na dzień dzisiejszy ich brak.
A tak nawiasem mówiąc mam się dobrze.
Do wszystkich którzy plują o to dupy;
Tak mam różowe włosy, przeszkadza Ci - nie patrz.
Tu chodzi o to, abym ja dobrze czuła się w danym kolorze, a nie Wy.
Tak więc jaraj się, albo pierdol się.
Dziękuję.