Czas na P. ;D

Jaram się. Jaram się. Jaram się. Jaram się.
No.
Jutro. Jutro. Jutro. Jutro.

Już mi się chcę pływać i wyobrażam sobie mecz : Dałny małe kontra Dałny wielkie. ;D

Chyba idę jeść kanapki z nutellą, bo potrzebuje weny. I mam ochotę pisać na pierwszego bloga, tego z Kingą, która dziś o mało nie pozbawiła mnie oka. Dzięki ziom.
-Chcesz chipsa ? ; >>

I liczenie nakrętek. 3770. + bonusowa piłeczka i śrubka. No i 30 nakrętek z Tymbarków.

A rodzice kupili mi torbę. Na trening taką, o. I czuje się jak rozpieszczony bachor, ale Sandra zapewnia, ze tak nie jest. Nieważne. W każdym razie& jest piekna. ;D

Jutro szykuje się wycieczka krajoznawcza po Kato. ^ Czy trafimy ? Nie mam pojęcia. Ale podejrzewam, że pojeździmy sobie nieźle. xd

Powraca Paktofonika ? Hm& tak, ale nie chce jej słuchać tak bardzo jak kiedyś. I tak te stare nuty najlepsze. Wszystko z innej bajki. ;D

Pozdrawiam Olkę która z jakichś powodów nie pisze do mnie.
Pauline za pomoc w nakrętkach.
Kinge też. + prawie wybicie mi oka i moje spodenki, którymi bila mnie.

No. I tyle. Sandrę też. 3mam kciuki ? Nie do końca. Ale& jakby co& to wiadomo do kogo z tym iść.
; ***
Będzie good, a jak nie bd good, to bd wpierdl.