photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 MAJA 2012

Rubciaki i inne psychole

 

Mój Rubiasku kochany...
Z całego mojego zimnego serca, chcę Ci złożyć życzenia urodzinowe, które płyną prosto z mojego serca (co swoją drogą widać :D). Życzę Ci dużo zdrowia, szczęścia, cierpliwości do mnie i Michała, dużo słodyczy i czekolady, dużo cycków, dużo komputera, gier i wiedźmina, dużo Lolka i żeby owy Lolu był zawsze fajny, żeby wszystko było zawsze spoko, żebyś miała 666 i więcej powodów do radości, żebyś mnie kochała, żebyś miała miliony ołówków mechanicznych, żeby Ci zawsze działał Fotoszop, żeby Sebcio i Garrus i wszyscy inni fajni ludzie byli zawsze z Tobą, żeby Ci zawsze fajna muzyka grała, żeby pierogi Ci się tonami sypały, żeby pomidorówka sczezła w piekle, żeby Misiek chciał z nami grać w Wolf Quest'a i w Metin'a i żebyś zawsze się śmiała, bo nie znam drugiego takiego człowieka, który potrafiłby poprawiać mi humor w tak rekordowym czasie, jak robisz to Ty.

Sylwek strasznie, strasznie, straaaaaaaasznie Cię kocha i zawsze o tym pamiętaj. <3

 

 

 

 

"Gdy­byś kiedy we śnie poczuła, że oczy mo­je już nie pat­rzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał."

 

 

 

 

 

No, ponieważ obiecałam Marciniaczkowi, że dodam moją długą nudną notkę, tak jak robić to miałam w zwyczaju, otóż to właśnie czynię.

Dzisiejsza wycieczka udana. Ciekawie było, nie powiem że nie, fajne doświadczenia i ogólnie spoko.
Najpierw odwiedziliśmy KFC. Chciałam sobie kulturalnie zjeść longera, ale Grześkowi się zachciało kurczaka, więc we dwóch zjedliśmy piętnaście skrzydełek. Ostatnie zjadłam z miną w stylu "o-kurwa-zaraz-się-zrzygam". Potem poszliśmy na wystawę, oczywiście Misiek i Kuba ciągle za nami łazili i gadali jakieś pierdoły o kaktusach, cyckach i amfie wciąganej uchem. Kuba i Misiek zawsze spoko. Potem uderzyliśmy z Grzegorzem na Empik, kupił jakieś coś, co moim zdaniem było podobne do fasolek z Harrego Pottera. Jak mi się trafiło mango, to myślałam, że zwymiotuję.

W drodze powrotnej na stację gadaliśmy z Miśkiem o psach, kotach, chomikach-pedałach i śwince morskiej, która mu spierdzieliła. Dowiedziałam się, że 3 na 4 badane chomiki to pedały, a jego kotka miała na imię Pusia. xd
Powrót pociągiem minął nawet nawet, chociaż myślałam, że się uduszę. Wymyśliłyśmy z Kurosławą grę pod tytułem: "Patrzymy na Królika, a która się pierwsza zaśmieje - przegrywa". Nooooo, gra nam trochu nie wychodziła, bo zaczynałyśmy się śmiać od razu.
Potem u Kopci, nie było w sumie tak źle. Edyta jak zwykle wymyślała słowa, które nie istnieją ani w języku angielskim, ani w żadnym innym języku używanym na Ziemi.
I ogólnie cały dzień spoko, gdyby tylko nie ten upał.

Na koniach ostatnio byłyśmy wtedy co była gleba i coś się prędko nie szykuje żadna jazda. :c

Kurwa, miałam czytać lekturę. Taki chuj.

(Wyczuwam Twoją satysfakcję, milady Marciniaczku)


A tak już całkiem nawiasem mówiąc, szkoda że tracę, niegdyś całkiem dobrą, opinię o niektórych osobach. A w dupie mam co mówisz mnie, a co mówisz im. W dupie mam wszystkie twoje psiapsióły etc. Fajnie, że tak dobrze owe osoby potrafią oceniać innych, ale niech najpierw spojrzą na siebie. I zacytuję teraz tekst Miśka: "Ale ja oczywiście nie oceniam". :] Pozdowienia dla was i walcie się serdecznie. :3

 

 

 

Black Veil Brides - Knives and Pens

 

Komentarze

shychezee mruuuu. <3
Lordzie uszczęśliwiłaś mnie swoimi nie "nudnymi" a wciągającymi wręcz wywodami.
Tak czy siak nadal uważam, że powinnaś zostać pisarką *o*
21/05/2012 20:24:27

Informacje o napuszonyxklakier


Inni zdjęcia: Fuksja purpleblaackW lesie ... wswieciezdjecKonwalie patrusia1991gd... maxima24... maxima24Komplet koniczynki cyrkonie otien... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24