_____________________________________________________________________________________
"- (...) Była żoną Valentine'a, a teraz on zmartwychwstał i jej szuka. Może chce, żeby znowu byli razem ?
- Wątpię, żeby w tym celu wysłał Pożeracza do jej domu - odezwał się Alec. (...)
- Fakt, że nie taki byłby mój pierwszy krok - zgodził się Jace. - Najpierw słodycze i kwiaty, potem list z przeprosinami, a dopiero potem hordy żarłocznych demonów. W takiej właśnie kolejności."
< 3
_____________________________________________________________________________________
Na zdjęciu znowu Hirr. < 3 Specjalnie na życzenie Dosi, która chciała więcej Hirama. :3
Zdjęcie jeszcze z wakacji, by Kubata. Lubię.
Jak już wspominam tu o mojej loff siostrze, to w czwartek jedziemy na ferie, na jakieś zadupie i podobno ma tam być jakaś kolonia. >D Jak się okaże że to jakieś dzieci, to pewnie wrócą do domu szybiej niż planowały. Bo jak inaczej, skoro będziemy mieć wspólny pokój, mvahaha!
Od dobrych paru dni nakurwiam w Wiedźmina.
Dopiero pierwszą część, bo miałam za słabego kompa żeby mi poszło, a na nowym laptopie, to mhraw. < 3 Jak skończę i wystarczy mi kasy, to kupię drugą część.
Czytanie Krzyżaków idzie mi dosyć BARDZO opornie, rzekłabym, wręcz stoi w miejscu. A tata grozi mi żę będzie mnie pytał. I tak jestem z siebie dumna, przeczytałam 4 rozdziały. : D
MÓJ BOŻE, NARESZCIE FERIE! < 3
Jeśli chodzi o plany:
W czwartek jedziemy na narty, będziemy tam do niedzieli. Po drodze do domu rodzice podrzucą mnie do Basi (mru < 3). Będę u niej do środy, połazimy po Nowym Targu, a w środę wieczorem mama po nas przyjedzie i pojedziemy do mnie. : 3 Ja chcę juuuż! <3
Skończyłam oglądać Junjou Romantica 2 i znowu muszę się na coś zdecydować. Ach, decyzje, decyzje...
Nie mam już o czym pisać, bo za długo mnie nie było, żeby powiedzieć o wszystkim, więc kończę. Branoc.
PS. Marciniaku, Królowa Cię kocha, mimo dzisiejszych skajpajowych incydentów. -,o
_____________________________________________________________________________________
Inni zdjęcia: farewell Ozzy O. deadweather... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24