18-nastka udana (;
Nawet do domu wczesnie wróciłam ,koło 2 zeby sie w końcu wyspac i co kurde i jeden pierdolony sms i konieć zero spania,spałam moze jakies 2 godziny i to jeszcze takie przerywane cały czas...Przecież ja juz nie wytrzymuje do cholery.A ide na spacer...
Nieszczere obietnice.
Tylko obserwowani przez użytkownika naprzeciwprzeciwnoscia
mogą komentować na tym fotoblogu.