photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 CZERWCA 2014

14.

W szkole mnóstwo nerwów, ale to nie jest żadną nowością. Nic nie powiedzą, wręczą jakieś śmieszne dzienniki praktyk i róbta co chceta, a jak przychodzi co do czego: uczniowie są debilami, bo przecież dyrektorek mówił jak to ma wyglądać... brr. Nienawidzę takiego podejścia. Jeszcze na pocieszenie dostałam 2+ z matematyki, hahaha. Ironio losu, miało być co najmniej cztery! A tak liczyłam na szóstkę na koniec roku... jednak coś pokrzyżowało mi plany. No, ale co ja tam chcę... na poprawie w piątek udowodnię sobie, że stać mnie na więcej niż dopuszczający z plusem. Plusa to sobie mogą wsadzić w ... W piątek mam również poprawę całego roku z chemii, bo zaliczam na czwórkę. Co ma być... to będzie. W tym roku szkolnym zbytnio nie zależy mi na ocenach, przynajmniej  z tych przedmiotów, które będą towarzyszyć mi w czwartej klasie. Ocena ocenie nigdy nie będzie równa. Dlatego też trzecią klasę prawdopodobnie ukończę bez paska, yeeeah! Za to świadectwo z klasy czwartej bankowo musi być w barwach narodowych. :-)

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika napeshi.