Weekend, dzień dziecka czy też inny dzień - nie ma wyjątków - trzeba rano wstać. W sumie, T-Mobile zrobiło mi bardzo miły prezent... ale już przyzwyczaiłam się. Konsultant stwierdził, że jestem w tym gronie pechowców, którzy po prostu mają jakieś błędy w systemie. I takim sposobem zawsze zżerało mi kasę z konta za Internet, gdy go wcale nie używałam... a dzisiaj to już przeszli samych siebie. Oni w systemie mają normalną kwotę, a u mnie w telefonie wyświetla się prośba o doładowanie konta, gdyż saldo wynosi 0,00zł. Jeszcze trzy doładowania i uciekam z tej chorej sieci... mimo że kartę i numer mam od 2005r. auuu! Numer chyba też zmienię, bo wydaje się być przeklętym. Więc już niedługo będę z innym operatorem użerać się. <3
Dzisiaj zamierzam skończyć czytać książkę. Zobaczymy... 124/226. Jeszcze zadanie domowe z matematyki zrobić, jejku. Nie chce mi się! Ale teraz nie myślę o tym. Trzeba wyszykować się i spędzić ten dzień troszkę z siostrą. Dziwnie będzie od poniedziałku pójść do szkoły. Przyzwyczaiłam się do radia i do tych (jakże) pozytywnych ludzi... ;-)