walka o wolność! ;((
łelll. dzisiaj rano wypuściłam konie.. Nalibę nie. Ona tak się słodko patrzyła.. *;
powiedziałam jej, żeby czekałaa, pobiegłam po pierwsze-lepsze ogłowie, i wyjechałyśmy.
było bosko. <33. Ona. Ja. Myy **; , forever *; .
łaaa. taki pięęęękny dzień, błoto tak uroczo miga w słońcu.. idealny czas na odrobienie
lekcji. <hahaha>. ;((. łee. leszyn. mm. nie chcę. no ale cóż.
kilkanaście fot jeszcze jest tych skokowych |;.
tutaj Misceno się chyba sprzeciwił.. ;*