Pamętne chwile gdy wszystko miało wiekszy sens, cały czas pulsują w bani.
Chore brzmienia nie dają już takiej zajawki gdy widzimy w nich coraz większy sens.
A nadzieja na lepsze jutro? A co w ogóle oznacza termin 'lepsze jutro' ? Nie wiem.
Sięgam dna ? A może czas sie przyznać do tego ? Może w końcu to coś da.
Po prostu przyznać sie do porażki. A później zacząć na nowo wszystko.
Jednak podświadomość w sytuacjach zagrożeniach robi swoje.
Poddaje się kolejny raz, godząc sie na to co mam. A bardzie na to czego nie mam.
Ł. ;)