Ciąża w młodym wieku
Wpadłam na pomysł, aby napisać notkę o ciąży w młodym wieku..koleżanka stwierdziła,że to bardzo dobry pomysł więc zabieram się za pisanie..Każdy mówi,że ciąża w młodym wieku, czyli 14-18 lat to zła rzecz& Szczególnie nasze babcie, mówią że wydziedziczyłyby nas..że one tego nie akceptują a przede wszystkim dla nich ważne jest co powiedzą ludzie?..Długo myślałam nad tym,co napisać przy tej notce.. jednak dla mnie przy tej sprawie są dwie strony- dobra oraz zła.. Dobra jest taka, że niektóre matki w tak młodym wieku potrafią się lepiej zaopiekować niemowlęciem niż te starsze. Wiele razy słyszy się w telewizji że matka wyrzuciła dziecko na śmietnik itp.. albo że zostało dziecko zabrane do domu dziecka ponieważ rodzice pili i się nim nie zajmowali. Moim zdaniem takie czyny powinny być karalne.. po co rodzi dziecko, żeby potem je krzywdzić.? Każdy z nas dobrze wie że dzieci z domu dziecka nie mają takiego pięknego i kolorowego dzieciństwa jak niektórzy z nas..Sądzę że 95% młodocianych matek na naszym świecie są bardziej odpowiedzialne po urodzeniu dziecka i stają się w tedy prawdziwymi kobietami.. Zazwyczaj jeżeli widzimy młodą mamę na ulicy to myślimy dziecko rodzi dziecko.. Ale przecież tak nie powinno być..Nie możemy tak krytykować innych, ponieważ nie są tacy jak my..Może to nie ich wina.? Zawsze powodem ciąży mógł być gwałt.. Oczywiście ja sądzę że do współżycia trzeba dorosnąć psychicznie..Reszta to już sprawa indywidualna,co nie zmienia faktu że na swój pierwszy raz trzeba być odpowiednio przygotowanym.. I naprawdę zależy to tylko od psychiki człowieka.. Teraz napiszę coś o tej złej stronie młodych matek.. Jest to tak naprawdę marnowanie reszty życia i nie mogą wtedy kontynuować edukacji..Nie pobawią się już na żadnej imprezie,nie wyjda ze znajomymi, bo przecież mają obowiązek, a dziecko potrzebuje opieki 24/h/ Co prawda niektóre z młodych matek zostawiają dziecko ze swoją mamą lub ciocią itp. Żeby iść do szkoły,na te 7 godzin i skończyć ją,aby w życiu coś osiągnąć. I to jest dość dobre wyjście z sytuacji..Bo pomimo tego że urodzi dziecko to nie podda się,tylko dalej chodzi do szkoły, edukuje się..Żeby mieć jakiekolwiek wykształcenie w przyszłości..Jeszcze jedna rzecz.. Wiem że wiele matek w nastoletnim wieku boi isę tego,że nie dadzą sobie rady..jak już wspominałam, dziecko to wielki obowiązek..Ale jeżeli ma się bliskie osoby,to na pewno pomogą odzyskać wiarę w siebie oraz w swoje możliwości. Podsumowując.. pod żadnym pozorem nie możemy wytykać palcami młodych matek..przecież one też są ludźmi, żyją razem z nami,normalnie funkcjonują.. niektóre nastolatki naprawdę dużo w życiu mogły przejść, a my po prostu ranimy je jeszcze bardziej, wyzywając i poniżając. Ciąża w tym wieku czasami się zdarza.. ale to nie tylko wina nastolatek..sądzę,że to uczucie kopania w brzuszku i odliczanie tygodni do porodu to niesamowite przeżycie.. Z resztą , przecież w szkołach też mogli by uczyć więcej o współżyciu, żebyśmy wszystko wiedzieli od tych najmłodszych lat.. Nie możemy całej winy zwalać na nastolatki..Przynajmiej ja jestem tego zdania..
Mam nadzieję, że notka się podoba.. ; )
Xoxo Ness