W dobie naszychklasfejsbukówitympodobnych jakoś nie mam ochoty na photoblogi, przynajmniej na dzień dzisiejszy. Nie mam weny do pisania ani ciekawych rzeczy do pokazania a proza życia pochłania mnie zupełnie. Na razie więc zapowiada się koniec ale kto wie może kiedyś rozpocznę nową książkę tutaj? Zdjęcia zostaną bo i mi czasem wiele rzeczy miłych się przypomina w związku z nimi ;-)
Ciekawe jak ma się Nowa Dama (xx) z tego zdjęcia. Może ktoś z zaglądających tu czasem się orientuje?
Pozdrawiam ciepło, do zobaczenia być może kiedyś!