Wróciłam ;) Ogólnie było ok. Kąpałam się w centrum miasta w fontannie, przy której był napis "Zakaz kąpieli.Woda zawiera silne środki chemiczne", ale jeszcze żyje. W piątek i sobote nie jadłam za dużo, ale bilansu nie mam. Jutro wreszcie wejdę na wagę, bo już ciekawa jestem.
Bilans z dzisiaj:
ś: dwa pomidory z dwiema łyżeczkami jogurtu naturalnego (55)
o: pierś z kurczaka (200)
k: dwie kostki czekolady (60)
razem jakieś 315 ;)
zdecydowanie najlepszy dzień jeśli chodzi o liczbę kcal
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam