Dzisiaj, a właściwie wczoraj uro Mikołaja ;)
A już jutro o tej godzinie będzie 2013, więc przydałyby się jakieś podsumowania, postanowienia.
W tym roku wydarzyło się tyle dobrych i tyle złych rzeczy, że aż trudno powiedzieć czy zaliczam go do tych udanych czy nie.
Na pewno gdybym mogła cofnąć czas nie zmieniłabym zbyt wiele, może kilka rzeczy, bo wszystko, nawet te gorsze wydarzenia, decyzdję wpłynęły jakoś na to jak jest teraz, a nie jest źle, zawsze mogłoby być gorzej :)
Trzy główne postanowienia też już są, ale je zachowam dla siebie, bo się czasem nie spełnią ;>
NARESZCIE MAMY DŁUGO WYCZEKIWANY SYLWESTER! ;D
Gdyby wszystko związane z jutrzejszym dniem wyglądało tak jak bardzo mądrze wymyśliła Agnieszka mogłabym zaliczyć go do jednego z najbardziej udanych dni w tym roku, ale raczej mogę o tym tylko pomarzyć.