Śpię cichym snem,
Marząc o nicości.
Śpię, i choć zapadam się i tonę,
Chcę marzyć dalej.
Pragnę być częścią tego co Ty, choć tego nie rozumiem.
Wiem, że powiesz, bym się obudził.
Ale nie mogę. Nie wyrwę się.
Blada gwiazda już dawno zajrzała pod moje spuchnięte, nagie powieki.
By przypomnieć mi Twój koszmar.
Koszmar nie przeznaczony dla moi oczu ani uszu.
Nie chcę tego.
Nie chcę tego, więc będę spać dalej.
________________________
"As I draw up my breath,
And silver fills my eyes.
I kiss her still,
For she will never rise.
On my weak body,
Lays her dying hand.
Through those meadows of Heaven,
Where we ran.
Like a thief in the night,
The wind blows so light.
It wars with my tears,
That won't dry for many years.
Loves golden arrow
At her should have fled,
And not Deaths ebon dart
To strike her dead."