Dzisiaj bardzo ambitnie xD
Michał mnie wkońcu pochwalił i oczywiście ponosił <3
hehe
Później z Tomkiem... piękny duet :P
ale oczywiscie ja jak zawsze sie zawstydziłam i dupa była ;(
i to jak odskoczyłam jak Łukasz przyszedł ^^
no udany dzień ;)
Później do Elfa i w koncu mam wymarzona wage ^^ 61 kg ;**
ale i tak utyje do 64 ;/ znaczy przykoksze ;**
Co by tu jeszcze... moze o tym jak ciezko było mi wstać... dramat.
No i dzis impreza ? Może wymówka ? xD
narazie bd się obijac i pogram na gitarce i basie !
Muzycznie sie bede rozwijac...
w koncu mam warunki i czysty umysl :)
No to Miśki chuj wam w dupe i kij w oko ^^
łiłiłi
Tylko obserwowani przez użytkownika nadiaforlife
mogą komentować na tym fotoblogu.