O boże.. jaka godzina o.O . A to dlatego, że nie umiem spać. Znowu. Dlaczego jak sie zaczyna świetnie układać w końcu w tym moim zajebanym życiu, to zawsze znajdzie się ktoś, kto się wpierdzieli ? Nie ogarniam tego. Nie ogarniam już nic . Po tym wszytkim co przeszłam, mam od tak mu wybaczyć ? Zostawić kurwa wszystko co osiągnęłam do tej pory bo on tego chce ? Nie ogarniam kolesia . Zawsze tak jest . Ja sie nie wpierdalałam w jego życie i związek . Ja pierdole, nie wiem co robić. Tyle .