czas pędzi jak szalony
dopiero pakowałam walizkę do Gdyni, wchodziłam na teren Openera, rozkładałam namiot na Woodstocku
dopiero zapisywałam w moim dzienniczku wstępny plan lekcji na ten rok szkolny
mamy już listopad i jestem coraz bardziej sparaliżowana nadchodzącymi wydarzeniami (nie chcę na razie nazywać ich po imionach)
bardzo się boję