Zauroczona. Smokies i Animalsami. Najlepszy koncert, na jakim byłam... I pomyśleć, że było to w Krzeszowicach...
Borze, borze, borze...
The house of the rising sun, Have you ever seen the rain, Living next door to Alice, I'll meet you at midnight...
Ja pikolę, nie zapomnę tego kancjertu...
I byłam na karuzeeeeeli!
Idę. Czekolaaady!!!